Mirosław Kowalski należał do ludzi, którzy tworzą światy.
Mr Pink – przełom tysiącleci to była hegemonia SuperNowej w wydawaniu polskiej fantastyki. Nie nazywaj się fanem fantastyki, jeśli nie masz w domu książki z wydawnictwa SuperNowa.
RIP dla Kowala!
Mr White – On pokazał, że można, że da się. I nie chodziło nawet o Pana Andrzeja S., bo to przypadek osobny. Ale że wczesna Nowa zaryzykowała na niemal pustynnym gruncie z Dębskim, Oramusem, Białołęcką, Wolskim, Ziemkiewiczem, Kołodziejczakiem, Żerdzińskim, Dukajem i Brzezińską. Za to Kowalowi cześć i chwała!
Mr Blonde – Będziesz szczekał cały dzień, czy może w końcu zaczniesz gryźć…? – takie były te książki.
Nie nazywaj się fanem fantastyki, jeśli nie masz w domu książki z wydawnictwa SuperNowa.RIP dla Kowala! Click To TweetZapisz się, jeżeli chcesz dostawać informacje o nowych wpisach.