
Vladimir Volkoff Oprawca
Ryszard Ochudzki - 18 kwietnia, 2023O współczesnym rycerzu bez skazy
Ciekawa, wartko i sprawnie napisana powieść sensacyjna, z posmakiem metafizycznym, ale w kontekście dylematów duchowych i moralnych bohatera. Dzieje się w dość mało znanym u nas miejscu i czasie, a więc na końcówce wojny Algierii o niepodległość (początek lat 60tych XX w).
Główny bohater na ochotnika wstępuje do armii francuskiej (wzorem swego ojca, poległego o dziwo, z honorem na II wojnie). Młody człowiek, pragnący zostać profesorem literatury, zostaje przydzielony na ochotnika do służb specjalnych. A tam, bezpardonowe metody przesłuchań – w końcu lepiej by jedna osoba chwilę pocierpiała, by uratować życie setki innym.
* * *

Nasz bohater o imieniu Robert a trudnym, nawet dla Francuzów, do wymówienia nazwisku jest jednak uformowany na wzór średniowiecznego rycerza.
Chce żyć i walczyć bez skazy – więc modli się codziennie (tak współcześnie jednak mówiąc do Boga – Szefie, kochaj mnie). Trwać chce w czystości ciała i ducha, więc nie korzysta z wdzięków koleżanki (gdyż w domu czeka nadobna narzeczona),
a zamiast tortur, wyciąga z więźniów informacje prośbą i groźbą, a przede wszystkim zbiera i spina szereg informacji wywiadowczych, które leżą sobie i nikt nimi się nie zajmuje.
O dziwo (po raz drugi), ma sukcesy. Do czasu oczywiście – pojawia się problem, dylemat, który na szali każe złożyć mu wszystko w co wierzył i kochał.
Volkoff pisze lekko i przyjemnie, jeśli chodzi o styl, choć tematyka naszpikowana tym, co duzi chłopcy lubią: intrygi, zagadki, spiski i spiskowe teorie oraz praktyki, broń, władza, kobiety, tajemnice tajnych służb – wszystko podlane egzotycznym, algierskim sosem. Idealna lektura na zmęczenie wieczorne.
Jędrne i aromatycznie – wymieszane w odpowiednich proporcjach.
Szkoda, że nie mamy swojego Volkoffa – no od biedy Marcin Wolski, ale brak mu dystansu Volkoffa, któremu bliżej w tym do Józefa Mackiewicza. Tak mógłby pisać dziś Twardoch, gdyby mu nie odbiło z męczącą tematyką i metafizyką czarnych bogów.
Ryszard Ochudzki
* * *
Zaproszenie od redakcji.
Jeżeli chcesz wyrazić polemikę.
Lub jeżeli w ogóle podoba Ci się nasze medium i chciałbyś przez nasz kanał coś wyrazić. Zapraszamy. Pisz do nas. Może się uda.
Nie musimy się zgadzać.
Albo inaczej – musimy się zgadzać co do jednego:
pluralizm jest OK i każdy ma prawo do swoich poglądów.
Forumlarz kontaktowy

AI Bareja Biblia Conrad Cybulski Diuna Dukaj Fantastyka religijna Historia Houellebecq Huberath Jęczmyk Kloss Kobiety Korzyński lektury Lem Linda Lynch Masterton Mickiewicz Miś Niemcy Nolan Orbitowski Parowski political fiction Postapo Romantyzm Rosja Sapkowski Sienkiewicz Simmons Stuhr Szyda Słowacki Tolkien Twin Peaks Tym Ukraina Vonnegut Wiedźmin Wojna Ziemkiewicz Żuławski