Nerwowe szukanie Wielkiej Sprawy. Fantastyka religijna po przejściach

To co mnie intryguje najmocniej AD.2022 to los fantastyki i literatury w ogóle.

Zasadniczo powinien być chyba coraz bardziej, wolny, nieskrępowany, nieuprzedzony, sensowny no i szlachetny jak Albert Camus pomnożony przez doktora Rieuxa.
Ale czy nie jest przypadkiem coraz bardziej komiczny, dziwaczny i zagubiony?