Papież do Polaków
Manitou - 29 września, 1998Zawsze dziwią mnie utyskiwania „po co w tej szkole czytać te wszystkie stare książki?”. „Po co się uczyć tych wszystkich głupich romantyków”? (i nie chodzi mi o scenarzystów Netflixa którzy z natury nie lubią czytać książek).
Jak to po co je czytać?
A gdzie jest bardziej aktualna i bardziej adekwatna literatura?
Ot choćby stosunki państwa polskiego z Watykanem.
Jakoś tak się złożyło, i nie chce mi się dywagować za czyją to przyczyną, stosunki Watykanu z Polską tak jakby cofnęły się o 200 lat do czasów powstania listopadowego.
Wydaje mi się to bardzo dobrze że w szkołach dzieci czytają Kordiana.
Dzięki temu łatwiej im uniknąć dysonansu poznawczego, kiedy słyszą jak to powinni siedzieć cicho i słuchać swojego (wschodniego i zachodniego jednocześnie) cesarza. Czy ktoś to opisał lepiej?
Specjalnie dla Was drukujemy ten fragment ku rozważaniu tego co mówi Papież do Polaków, bo nigdy za wiele życiodajnych klasyków.
Uczmy się na pamięć jak u Bradbury’ego
Redaktor Manitou
* * *
KORDIAN
AKT DRUGI.
ROK 1828. WĘDROWIEC (FRAGMENT)
Sala adamaszkami wybita w Watykanie. Papież siedzi na krześle w złocistych pantoflach, koło niego na złotym trójnogu tiara, a na tiarze papuga z czerwoną szyją. Szwajcar, odmykając drzwi dla Kordiana, krzyczy głośno
SZWAJCAR
PAPIEŻ
Witam potomka Sobieskich.
wyciąga nogę — Kordian przyklęka i całuje
Polska musi doznawać zawsze łask niebieskich?
Dziękczynień modły niosę za ów kraj szczęśliwy,
Bo cesarz jako anioł z gałązką oliwy
Dla katolickiej wiary chęci chowa szczere;
Powinniśmy hosanna śpiewać…
PAPUGA
cienko i chrapliwie
Miserere!!!
KORDIAN
W darze niosę ci, Ojcze, relikwiją świętą,
Garść ziemi, kędy dziesięć tysięcy wyrżnięto
Dziatek, starców i niewiast… Ani te ofiary
Opatrzono przed śmiercią chlebem eucharisti;
Złóż ją tam, kędy chowasz drogie carów dary,
W zamian daj mi łzę, jedną łzę…
PAPUGA
Lacryma Christi1…
PAPIEŻ
z uśmiechem do papugi, machając chustką
Precz, Luterku, precz mówię… Cóż, synu Polonie,
Byłeśże w Piotra gmachu? w Cyrku, w Panteonie?
Ostrzegam, bądź w niedzielę w chórze Bazyliki,
Bo właśnie nowy śpiewak przyjechał z Afryki,
Dej mi go przysłał fezki… Jutro z majestatu
Dam wielkie przeżegnanie Rzymowi i światu,
Ujrzysz, jak całe ludy korne krzyżem leżą;
Niech się Polaki modlą, czczą cara i wierzą…
KORDIAN
Lecz garści krwawej ziemi nikt nie błogosławi.
Cóż powiem?…
PAPUGA
De profundis clamavi! clamavi! 2
PAPIEŻ
zmieszanie śmiechem pokryć usiłuje i spędza papugę
Precz, szatanku! Z tiary na pastorał rusza,
Przeklęte zwierzę ptasie… o mało nie powiem,
Że w niej zaklęta Lutra pokutuje dusza,
Pełna przysłówków ergo, ponieważ, albowiem.
Raz, za firanką skryta, wdała się w dysputy
Z kardynałem, prezesem dataryji biura.
Rozumiał, że mu doktor jakiś tęgo kuty
Odpowiadał na kwestie — ona trzęsła pióra,
A kardynał rwał włosy i nadrabiał krzykiem;
Papuga odrzucała odpowiedzi ślepe;
Na koniec go zabiła hebrajskim językiem
Krzycząc: «Pappe satan! pappe satan! aleppe…»3
Głupie stworzeńko! Tak to czasem Bóg pozwala,
Że słaby Golijatów rozumu obbala…
No, mój synu, idź z Bogiem, a niechaj wasz naród
Wygubi w sobie ogniów jakobińskich zaród,
Niech się weźmie psałterza i radeł, i sochy…
KORDIAN
rzucając na powietrze garść ziemi
Rzucam na cztery wiatry męczennika prochy!
Ze skalanymi usty do kraju powrócę…
PAPIEŻ
Na pobitych Polaków pierwszy klątwę rzucę.
Niechaj wiara jak drzewo oliwkowe buja,
A lud pod jego cieniem żyje.
PAPUGA
Alleluja!…
- lacrima Christi – łza Chrystusa. ↩︎
- Ps. 130; w polskim tłumaczeniu: „Z głębokości wołałem!” ↩︎
- Pappe satan! pappe satan! aleppe — wers rozpoczynający Pieśń VII części Piekło w Boskiej Komedii Dantego; pełni on funkcję inwokacji skierowanej do Szatana, formułę przyzywającą władcę piekieł albo niezrozumiałe przekleństwo, którym Pluton wita przybyszów (Dantego i Wergiliusza) w czwartym kręgu piekielnym, przeznaczonym dla skąpców i rozrzutników. Z trzech słów składających się na ów wers „satan” jest jedynym rzeczywiście istniejącym i rozpoznawalnym wyrazem; pozostałe są zniekształcone i różnie interpretowane. „Pape” może być kojarzone ze znaczeniem „ojciec”, zaś „aleppe” niektórzy badacze uznają za zdeformowane „alef”, czyli nazwę pierwszej litery hebrajskiego alfabetu. ↩︎
Bądź z nami! Podłącz się do naszego nadajnika!
Podobno wczesny zaginiony utwór Mickiewicza to „Historia przyszłości”, w którym przyszły autor Dziadów przewiduje z dość dużą dokładnością i globalizację handlu i radio i telewizję i podróże w kosmos, a nawet upadek naszej gnuśnej cywilizacji.
Ignoranci noszący „mędrca szkiełko i oko” lubią emocjonować się takimi mało ważnymi ciekawostkami.
Tymczasem mają oczy a nie widzą. Patrzą a nie dostrzegają tego co oczywiste jest dla prostaczków. Mickiewicz będąc poetą ducha przewiduje przyszłość na dużo wyższym poziomie dokładności w ramach swojej domeny, a jest nią – duchowość narodów. Rzec można „duchohistoria”.
Tak. Mickiewicz, ale i Słowacki i generalnie romantycy – byli to ludzie w typie Hariego Seldona.
AI Bareja Conrad Cybulski Diuna Dukaj Fantastyka religijna Gwiezdne Wojny Historia Horror Houellebecq Huberath Jęczmyk Kloss Kobiety Korzyński lektury Lem Linda Lynch Masterton Mickiewicz Niemcy Nowak Orbitowski Parowski political fiction Postapo Romantyzm Rosja Sapkowski Seriale Sienkiewicz Stuhr Szyda Słowacki Tolkien Twin Peaks Tym Ukraina Vonnegut Wiedźmin Wojna Ziemkiewicz Żuławski
[…] Żeglarza, który beztroską zarażaFestiwal Meteora 2023 – Reportaż telewizyjnyWierszePapież do PolakówPrzeżyjmy to jeszcze razPrzejdź do listy tekstówPamięci […]