Nasze pokolenie przeprasza za film o Kalinie Jędrusik
Ryszard Ochudzki - 26 stycznia, 2024Minicykl opowieści o filmach “kobiecych”.
Dziś część pierwsza.
“Bo we mnie jest seks” – film o Kalinie Jędrusik. Reżyseria Katarzyna Klimkiewicz
Fascynująca postać, czasy Gomułki, środowisko Kabaretu Starszych Panów, literatów ze SPATiFu, małej dusznej stabilizacji, niesamowitej jazzowej muzyki i barwnych anegdotycznych postaci, z którymi choćby krótki dialog krzesałby iskry na ekranie.
Przepis na super film.
Czy mogło coś pójść nie tak? Otóż mogło. Film nakręciła, plus scenariusz z koleżanką zrobiła reżyserka tandetnych seriali… To wszystko widać, słychać i czuć.
Jedyny plus to lepiej technicznie z dialogami, bo je słychać. Kadry też są oświetlone tak, że widać, choć zapewne dlatego, ze kręcone w większości w studiach.
Natomiast efekciarstwo aktorstwa młodego pokolenia ma wszystkie swoje znane mankamenty. Szczytem aktorstwa jest jak zwykle kompulsywne palenie papierosów, połączone tym razem z malowaniem ust szminka. Odtwórczyni głównej roli Maria Dębska dała z siebie co mogła. Gdyby miała dobry scenariusz i prawdziwych twórców wokół siebie, dałaby zapewne radę wykreować rolę pokroju koleżanek z zachodu, grających ikoniczne postacie kobiece tych czasów jak Marylin Monroe, Jackie Kennedy czy Marię Callas.
Nie dane jej jednak było. Utonęła w zupie nijakości, wirując w objęciach i popisach artystów poziomu i pokroju grającego smętne gitarowe solo na ekranie, koncesjonowanego buntowniczego muzyka ze stajni korporacyjnego męskiego grania.
Czasem wejdzie jakąś sekwencja muzyczna i nie wiemy, czy to musical ja La La Land, czy jakaś serialowa wstawka. Może to była próba zabawy czasem i przestrzenią jaką serwowali Starsi Panowie. No ale trzeba być nimi, by podołać temu zadaniu bez poczucia żenady. A tak, to tylko profanują się sceny z klasyków jak taniec z filmu Salto.
Czasem pojawi się zgrabny goły cyc, czasami ktoś ma dobre, aktorskie momenty (na czele z Leszkiem Lichotą w roli męża Kaliny, literata Dygata, zdecydowanie najjaśniejsza gra aktorska, gość idzie ostro, co pokazał w ostatnim Znachorze).
Jako całość nic się kupy nie trzyma. Jeśli to miał być film o polskiej Marylin Monroe, to strach porównać go chociażby do filmu Andrew Domnika z Aną de Armas. Tak można pokazać tamte czasy, tamtych ludzi! Przy polskiej produkcji można tylko iść popłakać w kąciku.
Nie mówimy tu o budżecie i możliwościach technicznych. Mówimy tu o takiej totalnej pustyni duchowej i intelektualnej jaką zaprezentowali twórcy tego dzieła o Kalinie. Mówimy o kompletnym braku jakiejkolwiek ciągłości kulturowej z bohaterami tamtego czasu (czasu naszych dziadków).
Jakieś PRLowskie śmieci z tanich portali z memami, palenie papierosów, snucie się bez sensu na ekranie szeregu postaci, palenie papierosów, rzucanie co drugie słowo kurwa i chuj (nawet jeżeli Kalina tak robiła na co dzień, to na litość, robiła szereg innych niefajnych rzeczy, którymi widz nie musi się non stop zaciągać).
I to palnie papierosów, i znów jakiś cycek. Aż się chce zapytać w stylu dzisiejszym z serialu, co się udał: o ch… tutaj chodzi?
To przerażające co w tych ludziach siedzi, jaki karykaturalny obraz przeszłości.
Autorka tego filmu jest z naszego pokolenia. Pozostaje przeprosić za to, co z nas wyrosło dla kultury i popkultury, przynajmniej w nurcie eksponowanym pod masową wyobraźnię.
Redaktor Ochudzki Ryszard
Zaproszenie od redakcji.
Jeżeli chcesz wyrazić polemikę.
Lub jeżeli w ogóle podoba Ci się nasze medium i chciałbyś przez nasz kanał coś wyrazić. Zapraszamy. Pisz do nas. Może się uda.
Nie musimy się zgadzać.
Albo inaczej – musimy się zgadzać co do jednego:
pluralizm jest OK i każdy ma prawo do swoich poglądów.
Forumlarz kontaktowy
Natomiast trzeba uczciwie powiedzieć: król jest nagi!
Oppenheimer to film zły, przegadany, to ofiara ego reżysera, który ma taki status, że nie ma nikogo, jakiegoś przysłowiowego grubego producenta z cygarem, który by mu powiedział: “skróć o połowę to gówno!”
Bareja Biblia Conrad Cybulski Diuna Dukaj Fantastyka religijna Gwiezdne Wojny Historia Horror Houellebecq Huberath Jęczmyk Kloss Kobiety Korzyński lektury Lem Linda Masterton Mickiewicz Niemcy Parowski political fiction Postapo Romantyzm Rosja Sapkowski Seriale Sienkiewicz Simmons Strugaccy Stuhr Szulkin Szyda Słowacki Tolkien Twardoch Twin Peaks Tym Ukraina Vonnegut Wojna Ziemkiewicz Żuławski