Tag: Nolan

Memento

Poetyka polityki odc. 2 – Memento, Iluzja, Heist. Jaki film każą nam oglądać politycy?

Śledzę tych zagubionych polityków, którzy ledwo nadążają za przekazem dnia. I zastanawiam się jaki ja oglądam film?
Najbardziej oczywiste nawiązanie to oczywiście „Rok 1984” i gumkowanie przeszłości oraz zmiana linii partii o 180% w trakcie jednego przemówienia.
Ale powoływanie się na tę książkę jest tak banalne że szkoda o tym pisać felietonik. Poszukajmy czegoś innego. Przychodzą mi na myśl trzy filmy.

Wielka ucieczka

Wielka Euroucieczka

Wiele sytuacji w zwykłym życiu niesie w sobie literacką dramaturgię. Wybory do Parlamentu Europejskiego też przywodzą na myśl dramaturgię filmowych fabuł. Spróbujmy się wczuć w losy ministrów, posłów, szefów komisji śledczych, którzy „wykonali już swoje zadanie” nad Wisłą i postanowili reprezentować nasz kraj (ewentualnie „ten kraj”) na arenie międzynarodowej.

Oppenheimer

Król jest nagi! – Oppenheimer (po raz pierwszy)

Lubię kino Nolana, uważam jego Memento, Batmany, Incepcję, Interstellara, Dunkierkę za dobre filmy, czasem nawet wybitne.

Natomiast trzeba uczciwie powiedzieć: król jest nagi!

Oppenheimer to film zły, przegadany, to ofiara ego reżysera, który ma taki status, że nie ma nikogo, jakiegoś przysłowiowego grubego producenta z cygarem, który by mu powiedział: „skróć o połowę to gówno!”